Mieszkańcy francuskiego Colmar zaalarmowali władze w sprawie śniętych ryb, które zauważyli w rzece przepływającej przez miasto. Podczas wizji lokalnej martwą rybę znalazł również burmistrz. Jak się okazuje, zwierzęta padły po proteście aktywistów, którzy zatruli wodę, wlewając do niej zielony barwnik.