Potraktowano substancje ambiwalentne (trochę pomagają, więcej szkodzą) jako patogen i oto, proszę, nowy postęp; Esperal (wszywka) w XXI w. Poprosimy ładnie jeszcze coś na Krychę, Krokodiła, Mocarza, UFO, Captagon i może Flakkę?
Potraktowano substancje ambiwalentne (trochę pomagają, więcej szkodzą) jako patogen i oto, proszę, nowy postęp; Esperal (wszywka) w XXI w. Poprosimy ładnie jeszcze coś na Krychę, Krokodiła, Mocarza, UFO, Captagon i może Flakkę?
Pytanie dobre, @[email protected] – przeciwko działaniu (takie antidotum via układ odpornościowy), skąd pośrednia pomoc w zwalczeniu uzależnienia (taki esperal, który przez nasilenie negatywnych objawów zniechęcał organizm do etanolu, tylko light – albo plastry z nikotyną; ktoś wali temat po kablach i nie działa, majeranek/platynowa wątroba, hajs w błoto; mózg dostaje czas się zniechęcić). Zdeterminowani wszywki zapijali, to i szczepionkę przełamią, jak sądzę.
Tu przy okazji drobne pytanie-sugestia ad. substytucji w alkoholizmie – skoro dla opiatów istnieje metadon jako terapia substytucyjna, to czy nie próbowano czegoś z etanolem? Nasuwa się gebels (GBL/GHB).