Gdy gówno trafi na wiatrak – a trafi – zacznie się wyłączanie Internetu. Wtedy będzie już za późno, by sie przygotować. Więc przygotujmy się dzisiaj!
Weź ten plik ze sobą, wydrukowany lub na urządzeniu. Podziel się z innymi.
Gdy gówno trafi na wiatrak – a trafi – zacznie się wyłączanie Internetu. Wtedy będzie już za późno, by sie przygotować. Więc przygotujmy się dzisiaj!
Weź ten plik ze sobą, wydrukowany lub na urządzeniu. Podziel się z innymi.
Tak żeby uzupełnić tę uwagę chociaż rozumiem że to skrót myślowy, to wszystkie te komunikatory szyfrują dane w ruchu od klienta do serwera i vice versa jeżeli nie czymś innym to przynajmniej SSL/TLS, problem jest taki że albo nie wspierają, albo używają zamkniętych niestandardowych rozwiązań które nie przeszły niezależnych audytów bezpieczeństwa (Viber/Telegram), albo wspierają lecz nie robią tego domyślnie (“Tajne Konwersacje” w Messenger) szyfrowania komunikacji end to end, tj. na całą ścieżkę wiadomości od klienta A do klienta B. To ofc pomijając kwestię zaufania do dostarczycieli tego softu i tego czy np. nie posiadają u siebie kopii kluczy szyfrujących.
Myślę, że jeśli upraszczać informację to tłumaczenie, że wszystko co nie jest szyfrowane e2e jest nieszyfrowane to całkiem dobry kierunek…