19 czerwca Greta Thunberg i pozostali aktywiści z „Ta Tillbaka Framtiden” („Odzyskać przyszłość”) zablokowali drogę dla ciężarówek z ropą w porcie w Malmo. Pomimo nakazów policji, Greta nie chciała opuścić drogi, stawiając bierny opór. W poniedziałek 24 lipca zapadł wyrok w tej sprawie: 2500 szwedzkich koron, w tym 1000 na szwedzki fundusz dla ofiar przestępstw.
Po wyroku Greta wraz z aktywistami ruszyła z powrotem blokować ruch portowy w Malmo, więc po paru godzinach od wyroku znowu ją z tej drogi usunięto.
I to jest właśnie sedno problemu. Metody “barbarzyńskie” są skuteczne, bo samo społeczeństwo w swojej masie jest “barbarzyńskie”: większość ludzi nie dostawała w szkole samych piątek, nie czyta prac naukowych i nie będzie słuchać wypocin think-tanków. “OBRAZ W ZUPIE” - to są nagłówki, które przyciągają ich uwagę. No a w systemie demokratycznym niestety ich opinia ma niebagatelne znaczenie, chociażby dla populistycznych polityków.
Tak jak w poprzednim komentarzu, zaznaczę raz jeszcze, że życzę sobie i nam wszystkim, by społeczeństwo dojrzało, by metody cywilizowane i łagodne były wystarczające i żaden nie-radykalny aktywista nie czuł się olewany.
A na czym to nieokewanie polega przecież to jest szukanie na siłe atencji jak w reklamie co to wogóle za poziom przekazu równie dobrze mogliby reklamować proszek do prania